Jak opowiada przedstawicielka stowarzyszenia, Dorota Bartoszewicz, na pozostałości cmentarza natrafiono niedawno.
"Na ślad cmentarza trafiliśmy poprzez jeden z artykułów na facebooku. Przy dyskusji o innych sprawach pojawiła się informacja o tym miejscu. Następnie zwróciliśmy sie do Nadleśnictwa Augustów o możliwość zbadania tego terenu i tak oto doszło do tego, że możemy teraz działać".
Celem prac nie było odnowienie nagrobków, ale przywrócenie miejscu pochówków należytego szacunku. Wykonane zostało ogrodzenie wokół terenu. W najbliższym czasie stanie w tym miejscu duży drewniany krzyż, docelowo pojawi się również tablica informacyjna.