Brak lekcji, flagi związkowe i państwowe umieszczone na budynkach. W szkołach pojawiło się również bardzo mało uczniów, gdyż mieli oni świadomość, że tego dnia nie będą prowadzone zajęcia. Nauczyciele zapowiadają, że protest potrwa tak długo, aż zostaną spełnione ich żądania.
Warto pamiętać również o tym, że jest to strajk w pełni legalny. Został ogłoszony przez związek zawodowy, który wcześniej podjął się mediacji z rządem w tej sprawie. Roszczenia pracowników dotyczą natomiast wyłącznie warunków pracy i wynagrodzenia. Ogłoszenie strajku w placówce musiało być poprzedzone akceptacją większości głosujących w referendum strajkowym.
Przypomnijmy, że decyzja o strajku zapadła na początku 2019 roku. Wówczas to na posiedzeniu Związku Nauczycielstwa Polskiego ustalono, że nauczyciele i inni pracownicy oświaty powinni otrzymać podwyżkę wynagrodzeń o tysiąc złotych.