W związku z tym, już w najbliższym czasie na ulicach Augustowa mogą pojawić się samochody ciężarowe. Urząd miasta kontaktował się w tej sprawie z białostockim oddziałem Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Na chwilę obecną nie wypracowano jednak kompromisu.
Jak mówi Filip Chodkiewicz, zastępca Burmistrza Augustowa, jest to sytuacja niedopuszczalna. Ze strony władz miasta jest zdecydowany sprzeciw na to by tiry wróciły na nasze ulice - dodaje.