Obecnie podstawowa stawka wynosi 450 złotych i jest zależna od wysokości minimalnego wynagrodzenia. Ulega zmianie, gdy rajca jest członkiem komisji, wówczas otrzymuje 675 złotych, radni pracujący w dwóch lub więcej komisjach otrzymają wypłatę w wysokości 855 złotych.
W założeniu taki system miał zmotywować radnych do uczestniczenia w zebraniach i podnieść merytoryczną jakość pracy. Dyscyplinować frekwencję miał z kolei spadek uposażenia o 30 procent w przypadku nieobecności na sesji , zaś nieobecność na komisji miała skutkować utratą kolejnych 10 procent.
Nowy system naliczania diet poruszył sumienie radnego Tomasza Miklasa i zmusił go do publicznego wyznania : „ W miesiącu sierpniu nie odbyły się żadne komisje, przynajmniej żadna z moich komisji, a dostałem dietę w wysokości 830 złotych ( …)”.
Nie sprowokowało to niestety przewodniczącej Alicji Dobrowolskiej do szerszych wyjaśnień. Zaproponowała natomiast Tomaszowi Miklasowi pójście drogą większości radnych i przekazanie otrzymanego wynagrodzenia na cele charytatywne .
Jesteśmy pod wrażeniem wiedzy Przewodniczącej dotyczącej sposobu zarządzania pieniędzmi przez poszczególnych radnych. Spróbujemy w związku z tym poinformować wkrótce czytelników, którzy z radnych przekazują swoje diety i na jakie szlachetne cele ...