Prokuratura powołała biegłego, który aktualnie przeprowadza analizę wydarzeń. Ma on wydać opinie, dlaczego mogło dojść do tego fatalnego w skutkach wypadku. Opinia ma być gotowa prawdopodobnie w przyszłym miesiącu.
Do strasznego wydarzenia doszło w grudniu ubiegłego roku. 54-letni robotnik budowlany, wykonując prace związane z remontem augustowskiego hotelu, spadł z rusztowania znajdującego się około 10 metrów nad ziemią. Mężczyzna poniósł śmierć.
W tej chwili biegły zajmuje się analizą wydarzeń. Ma on ustalić jakie przepisy z zakresu BHP zostały naruszone podczas prac budowlanych przy rekonstrukcji dachu hotelu Laguna. Ma również stwierdzić, kto był odpowiedzialny za przestrzeganie tych przepisów, a także jaka była przyczyna wypadku i dlaczego do niego doszło.
Do tej pory ustalono, że pracownik nie posiadał kasku ochronnego oraz szelek z amortyzatorem i liną, które mogły uchronić go przed upadkiem z wysokości. Mężczyzna, co stwierdzono podczas sekcji zwłok, doznał wielonarządowego urazu, w tym między innymi złamania kręgosłupa i złamania kości czaszki. Śledztwo jest prowadzone pod kątem paragrafu, który mówi o nieumyślnym spowodowaniu śmierci. Grozi za to do 5 lat pozbawienia wolności.