„Czarne Chmury”, bo o tym właśnie serialu historyczno – przygodowym mowa, to popularna produkcja, do której wiele zdjęć było kręconych w Puszczy Augustowskiej. W maju tego roku minie 47 lat od powstania ostatniej sceny. Słynny serialowy odcinek to ten, w którym pułkownik Dowgird, wraz ze swoim kompanem Kacprem, zanurzeni po szyję w wodzie, ukrywają się przed rajtarami. A robią to nigdzie indziej, jak pod drewnianym mostkiem położonym koło rezerwatu Perkuć w Puszczy Augustowskiej. Stąd właśnie wzięła się nazwa Mostek Dowgirda, którą temu obiektowi nadali okoliczni mieszkańcy.
Serial „Czarne Chmury” był kręcony od marca 1972 roku do maja 1973 roku, a jego akcja toczyła się w XVII w. Odcinki były emitowane w każdą niedzielę. Dla widzów była to nie lada gratka, ponieważ był to pierwszy rodzimy serial spod znaku płaszcza i szpady. Fani produkcji co tydzień z zapartym tchem mogli śledzić losy bohaterów - ich niesamowite przygody, pasjonujące pojedynki, brawurowe pościgi, a także wątki romantyczne. Ciekawostką jest, że w „Czarnych Chmurach” swój debiut mieli tacy aktorzy jak Bogusław Linda oraz Krystyna Janda.
I choć od nakręcenia serialu minęło już 47 lat, to słynny Mostek Dowgirda w Puszczy Augustowskiej zachował swój niepowtarzalny urok i tajemnicę. Był on już wprawdzie odnawiany i nie prezentuje się dokładnie tak jak w serialu, jednak przebywając w tym miejscu można poczuć tajemniczy klimat tworzony przez niezmienioną przez te wszystkie lata puszczę. Stojąc na mostku i obserwując przepiękny widok na jezioro Krzywe oraz jezioro Kruglak można odnieść wrażenie, że czas się tam zatrzymał i że gdy tylko się wychylimy, oczyma wyobraźni zobaczymy skrywających się pod mostkiem pułkownika oraz jego towarzysza. Każdy prawdziwy fan „Czarnych Chmur” powinien chociaż raz udać się w to niesamowite miejsce, aby móc poczuć ten magiczny klimat odległych czasów.