Według Dariusza Piontkowskiego, Ministra Edukacji Narodowej, żłobki, przedszkola, szkoły oraz uczelnie mogą pozostać zamknięte przez dłuższy okres czasu. W tej chwili wszelkie zajęcia są odwołane do dnia 25 marca, jednak minister zapowiada, że istnieje prawdopodobieństwo wydłużenia tego terminu do świąt wielkanocnych. Przerwa w nauce trwałaby zatem do 14 kwietnia. Takie rozwiązanie może zostać wprowadzone ze względu na zbliżający się szczyt epidemii koronawirusa w naszym kraju, którego wystąpienie jest przewidywane za około 2 – 3 tygodnie.
„Bardzo prawdopodobne, jeśli tak będzie, że kolejnym momentem, do którego przedłużymy okres zamknięcia szkół będą Święta Wielkanocne” – powiedział Dariusz Piontkowski.
Nic nie jest jednak przesądzone. O tym, czy przerwa w nauce zostanie wydłużona, zadecyduje rozwój sytuacji dotyczącej koronawirusa w Polsce.