Od jakiegoś czasu leśnicy odnotowują wyraźny wzrost liczby osób odwiedzających lasy. Przepełnione parkingi i duże natężenie ruchu na ścieżkach mogą powodować zagrożenie epidemiologiczne. Leśnicy dostrzegają ten problem i w celu jego rozwiązania podejmują odpowiednie działania. Apelują, aby unikać najbardziej popularnych rejonów i rozważają zamknięcie niektórych leśnych parkingów oraz obiektów rekreacyjno-sportowych. Chcą przez to uniknąć stwarzania miejsc, w których mogliby gromadzić się ludzie. Sprawdziliśmy jak sprawa przedstawia się w Nadleśnictwie Augustów. O rozmowę poprosiliśmy nadleśniczego, pana Wojciecha Szostaka.
W augustowskich lasach ostatnio zwiększyła się ilość odwiedzających. W związku z tym pan Szostak odsyła na stronę internetową Nadleśnictwa, skąd można czerpać wskazówki dotyczące miejsc parkingowych i korzystania z nich w taki sposób, aby uniknąć gromadzenia się.
Równolegle ze zwiększeniem się ilości spacerowiczów, niestety zwiększyła się również ilość pozostawianych w lesie śmieci. W związku z tym nadleśniczy Szostak ma do użytkowników lasu apel.
„Apeluję, aby nie zaśmiecać lasów, ponieważ las to zdrowie. Tak jak dziękujemy pielęgniarkom i lekarzom za opiekę w czasie epidemii, odwdzięczmy się naszym lasom, zbierając po kimś butelki. Jeśli ktoś znajdzie w lesie wysypisko śmieci, którego nie zauważyli pracownicy nadleśnictwa, proszę do nas zgłosić, a my sprzątniemy” – mówi pan Wojciech Szostak.
„Wydaliśmy ponad 70 tysięcy złotych na wywóz śmieci z naszych lasów, a w tym roku z pewnością będzie to wyższa kwota. Jednak mimo wszystko zdrowie i życie ludzkie jest najważniejsze” – powiedział nadleśniczy.
Czy istnieje możliwość wprowadzenia zakazu wstępu do lasów? Leśnicy zapewniają, że nie mają takich planów i że wszystkie leśne ścieżki oraz drogi są nadal otwarte dla odwiedzających.
„Nadleśnictwo Augustów nie zamierza wprowadzać żadnych ograniczeń dla rowerzystów i dla pieszych” – poinformował nas pan Szostak. „Zapraszamy do naszych lasów, bo to obecnie jedno z najbezpieczniejszych miejsc”.
Leśnicy liczą jednak na zdrowy rozsądek oraz odpowiednie podejście ludzi. Radzą, aby unikać miejsc atrakcyjnych pod względem turystycznym, a wybierać te ciche, spokojne i mało eksploatowane. Jeśli wszyscy będą działać racjonalnie, lasy na długo pozostaną miejscem, w którym można cieszyć się ciszą, zaznać relaksu oraz pooddychać czystym, świeżym powietrzem.