Augustów miał stać się właścicielem działki, na której zgromadzone są złoża cennej borowiny – tzw. błota leczniczego, które stosowane jest w miejskim sanatorium. Według najnowszych przepisów, kurorty muszą posiadać własne surowce tego typu dóbr naturalnych, inaczej mogą utracić status uzdrowiska. Tutaj na uwagę zasługuje fakt, że Augustów borowinę kupuje.
To miało się jednak zmienić. Przez kilka ostatnich lat trwały poszukiwania złóż tego surowca leczniczego, aż w końcu prowadzone badania geologiczne doprowadziły do odkrycia miejsca położonego w granicach administracyjnych miasta, z którego można byłoby wydobywać borowinę. Działka, umiejscowiona w rejonie drogi prowadzącej do Sejn w pobliżu byłych Silikatów, miała pozwolić miastu Augustów na utrzymanie statusu uzdrowiska. Lasy Państwowe, które są obecnie właścicielem tego 11-hektarowego terenu, miały dokonać z miastem zamiany gruntu. Jednak plany budowania obwodnicy na działce, którą miały przejąć Lasy Państwowe spowodowały, że wstępna umowa została anulowana.
Lasy Państwowe chcą wrócić do tematu zamiany gruntów dopiero po ogłoszeniu wyboru jednego z sześciu wariantów budowy obwodnicy miasta. Decyzja ma zapaść jednak dopiero jesienią. Jeśli Augustów nie przejmie działki z cenną borowiną, może stracić status uzdrowiska, co byłoby bardzo dużą stratą zarówno finansową, jak i wizerunkową.