Dnia 24 sierpnia około godziny 11:00 na 729 km trasy S8 na wyjeździe z Augustowa doszło do kolizji z udziałem limuzyny Służby Ochrony Państwa. Autem podróżował Jarosław Zieliński, były wiceminister spraw wewnętrznych i administracji.
Do wyżej wymienionego zdarzenia drogowego nie doszło z winy kierowcy SOP. Sprawcą kolizji był starszy mężczyzna, który kierował samochodem osobowym. Mężczyzna, włączając się do ruchu, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu rządowej limuzynie, w wyniku czego doszło do zderzenia obu aut. Kierujący samochodem osobowym przyznał się do winy i został ukarany mandatem w wysokości 220 zł. W wyniku tego zdarzenia na szczęście nikt nie odniósł obrażeń.
W tej sprawie zastanawia jeden fakt. Dlaczego były wiceminister Jarosław Zieliński podróżował limuzyną Służby Ochrony Państwa, chociaż odszedł z resortu w listopadzie ubiegłego roku? Jak podaje RMF FM, suwalski poseł Prawa i Sprawiedliwości jechał samochodem SOP, ponieważ wciąż przysługuje mu rządowa ochrona oraz służbowy samochód. Powody zachowania ochrony przez Jarosława Zielińskiego są objęte ścisłą tajemnicą.