Szef resortu zdrowia poinformował, że w kwestii ferii pozostanie nieugięty. Ma to być ostatni akt odpowiedzialności przed szczepieniami, dlatego też hotele pozostaną zamknięte. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, pierwszą decyzją, która miałaby oznaczać powrót do normalności, będzie powrót dzieci do szkół. Będzie to najprawdopodobniej 18 stycznia, a do nauki stacjonarnej powrócą najmłodsze dzieci, czyli te z klas I-III. Według ministra zdrowia szanse na to wynoszą 90 procent. Wszystko zależy jednak od rozwoju pandemii, a ostateczne decyzje będą podejmowane po feriach zimowych. Rząd zastanawia się również nad przywróceniem pozostałym uczniom nauki stacjonarnej. Kiedy to nastąpi – tego jeszcze nie wiadomo.
W związku z tym, że powrót do normalności w czasie ferii mógłby spowodować wzrost zakażeń koronawirusem, a tym samym wywołanie trzeciej fali pandemii, minister zdrowia Adam Niedzielski podkreślił, że w tej sprawie pozostanie nieugięty. Nie ma również zamiaru odpuścić w kwestii imprez sylwestrowych. Podkreślił to wyraźnie: absolutnie żadnych masowych zabaw w czasie Sylwestra.
Źródło: RMF FM