Święta Bożego Narodzenia, oprócz suto zastawionych stołów oraz prezentów pod choinką, zawsze kojarzą się z wizytą duszpasterską w domach. Było to zawsze jak gdyby zwieńczeniem obchodów tych świąt, kiedy to ksiądz odwiedzał parafian i po wspólnej modlitwie święcił mieszkania. Niestety ten rok, ze względu na wciąż trwająca pandemię, ograniczył wiele naszych tradycyjnych poczynań. Dotyczy to spędzania świąt Bożego Narodzenia z bliskimi, jak również tradycyjnej corocznej kolędy.
Ostateczna decyzja dotycząca wizyt duszpasterskich zapadła. Dowiedzieliśmy się o tym u źródła, rozmawiając z rzecznikiem prasowym Arcydiecezji Białostockiej księdzem dr Andrzejem Dębskim.
„Decyzją biskupa tradycyjne kolędy zostają odwołane, nie będzie wizyt duszpasterzy w domach. W zamian za to, w styczniu, zaprosimy naszych wiernych z poszczególnych ulic czy bloków do kościoła na wieczorne msze świąteczne. Oczywiście wyżej wymienione msze będą się odbywały z zachowaniem reżimu sanitarnego, a więc obowiązkowe będą maseczki, dezynfekcja i określone odległości między uczestnikami mszy. Podczas tych uroczystych mszy świątecznych zostanie poświęcona woda i nasi wierni, po powrocie do domu, sami dokonają poświęcenia swoich mieszkań oraz zmówią wspólnie modlitwę. Zatem kto zechce uczestniczyć w proponowanych przez nas spotkaniach świątecznych w kościele, serdecznie zapraszamy do wspólnej modlitwy” – poinformował nas ksiądz dr Dębski.
Spytaliśmy księdza Andrzeja Dębskiego w jaki sposób ludzie będą mogli przekazać świąteczne datki. Wiadomo bowiem, że podczas kolędy takie datki zawsze były wręczane duszpasterzom.
„Oczywiście środki na potrzeby parafii zawsze są potrzebne, ale jest to sprawa drugorzędna. Jeśli wierni zechcą, to z pewnością złożą ofiarę na rzecz kościoła” – stwierdza nasz rozmówca.
Jak w temacie braku pieniędzy z kolędy zapatrują się augustowscy księża? Czy uważają, że brak wizyt duszpasterskich w domach parafian mocno zachwieje finansami Kościoła? Jeden z augustowskich proboszczów wypowiedział się na ten temat.
„Różne są formy wsparcia parafii. Mamy konto, na które parafianie mogą wpłacić dowolną, dobrowolną kwotę. W czasie pandemii to dobry sposób. Każdy, kto będzie miał taka wolę, znajdzie okazję, aby wspomóc swoja parafię” – uspokoił nasz rozmówca.