350 koców i 700 misek z Aresztu Śledczego w Suwałkach trafiło do schroniska Sonieczkowo w Żarnowie oraz schroniska Cyganowo w Sejnach. Ten wspaniały gest był prywatną inicjatywą funkcjonariuszy suwalskiej placówki.
Rzecznik prasowy Dyrektora Aresztu Śledczego w Suwałkach, pani Joanna Boratyńska, udzieliła nam informacji na temat przekazania koców i misek schroniskom dla zwierząt.
„U nas jest tak, że jeżeli jakieś rzeczy, których używają na co dzień osadzeni, tracą swój okres przydatności, niekoniecznie poddawane są utylizacji. Tak było właśnie w przypadku 350 koców i 700 misek. Wybrakowaliśmy te rzeczy, a wówczas kilku funkcjonariuszy wpadło na pomysł wykupienia ich od Aresztu Śledczego i przekazania przebywającym w schroniskach psom. Koce i miski trafiły do schronisk w Sonieczkowie i Cyganowie. Staraliśmy podzielić te dary mniej więcej po równo, aby było sprawiedliwie” – opowiada Joanna Boratyńska.
„Dodam, że domeną naszego zakładu jest działalność prospołeczna” – poinformowała pani rzecznik.
W schronisku dla zwierząt Sonieczkowo rozmawialiśmy z wolontariuszką, panią Małgorzatą Kuklińską. Nie wiedziała, że przekazanie darów dla ich przytuliska było prywatną inicjatywą funkcjonariuszy Aresztu Śledczego w Suwałkach.
„To wspaniały gest, bardzo za to dziękujemy. Kilkaset bardzo potrzebnych misek i ciepłych koców, to duża pomoc dla naszych zwierząt. My ocieplamy pomieszczenia psiaków słomą, ale koce są nieocenione. W tej chwili mamy około 400 psów. W styczniu przybyło nam ich 60. Tylko dwóch właścicieli zgłosiło się po swoje zaginione zwierzęta” – informuje nasza rozmówczyni.
„Jeśli chodzi o adopcje, to styczeń był dość słaby. Teraz dopiero coś się zaczyna ruszać. Z wiosną pewnie adopcji będzie więcej” – opowiada o sytuacji schroniska pani Kuklińska.
Inicjatywa funkcjonariuszy suwalskiego Aresztu Śledczego, którzy pokazali, że los bezdomnych zwierząt nie jest im obojętny, była bardzo ważna i niezwykle potrzebna. Koce, które dotąd służyły skazanym, teraz zapewnią ciepło schroniskowym podopiecznym.
„Dziękujemy funkcjonariuszom Aresztu Śledczego w Suwałkach za cenną pomoc” – jeszcze raz wyraziła swoją wdzięczność na koniec naszej rozmowy wolontariuszka ze schroniska Sonieczkowo.
Zdjęcia: Areszt Śledczy w Suwałkach