W czerwcu ubiegłego roku, na Rynku Zygmunta Augusta w Augustowie, siedzący na ławce 63-letni mężczyzna został zaatakowany nożem przez 40-latka, Rafała M. Wielokrotnie ugodzonemu w klatkę piersiową i szyję starszemu człowiekowi z pomocą przyszedł turysta, świadek zdarzenia.
W akcie oskarżenia prokuratura zarzuciła napastnikowi, że działał z bezpośrednim zamiarem pozbawienia życia. Oskarżony potwierdził, że napadł z nożem na mężczyznę, ale nie przyznał się do usiłowania zabójstwa. W trakcie napadu Rafał M. był pod wpływem alkoholu.
W Sądzie Okręgowym w Suwałkach rozmawialiśmy z sędzią Marcinem Walczukiem.
„Wczoraj był pierwszy termin rozprawy. Został otwarty przewód sądowy, prokurator odczytał akt oskarżenia. Została przesłuchana część świadków. Jeden ze świadków nie stawił się, więc będzie przesłuchany w połowie marca. Sąd zwrócił się również do biegłego sądowego o dodatkową opinię dotyczącą obrażeń spowodowanych atakiem oskarżonego. W tej chwili oskarżony znajduje się w areszcie. Przyznał się, że dokonał ataku na starszego człowieka, ale nie miał zamiaru pozbawić go życia” – poinformował nas pan sędzia.
Jaka kara grozi mężczyźnie za czyn, którego się dopuścił?
„Za usiłowanie zabójstwa, tak jak za zabójstwo, grozi kara od 8 do 15 lat pozbawienia wolności. Może być również wymierzona kara nadzwyczajna – 25 lat więzienia lub dożywocie” – wytłumaczył sędzia Marcin Walczuk.
Kolejna rozprawa nożownika z Augustowa odbędzie się 23 marca. Do tej pory oskarżony będzie przebywał w areszcie.