Dzisiaj jedynie bioterapeuci namawiają na „drzewne kuracje”, które mają leczyć duszę, porządkować myśli i dodawać sił. Podobno wystarcza 20 minut, by poczuć siłę drzew.
W celu skorzystania z energii musimy wybrać drzewo zdrowe, bez jemioły i grzyba, następnie przytulić się do niego, zamknąć oczy i skupić się na wyczuwaniu jego rytmu i „życia”. Ale uwaga, zanim zdecydujemy się na pomoc "leśnej kliniki" należy sprawdzić jakiej energii potrzebujemy, gdyż każdy gatunek ma odmienne właściwości.
Jeśli nawet przytulanie drzew nie przyniesie spodziewanych korzyści, nie przejmujcie się. Sama wędrówka w poszukiwaniu określonych gatunków to już będzie dobry krok w kierunku poprawy zdrowia.