Żebractwo traktowane jest jako wykroczenie, w związku z tym każda próba tego w teorii powinna kończyć się zatrzymaniem takiej osoby. Najczęściej mówi się o dwóch artykułach prawnych:
Art. 58. § 1. Kto, mając środki egzystencji lub będąc zdolny do pracy, żebrze w miejscu publicznym, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1 500 złotych albo karze nagany.
§ 2. Kto żebrze w miejscu publicznym w sposób natarczywy lub oszukańczy, podlega karze aresztu albo ograniczenia wolności.
Art. 104. Kto skłania do żebrania małoletniego lub osobę bezradną albo pozostającą w stosunku zależności od niego lub oddaną pod jego opiekę, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
Warto więc się zastanowić, zanim damy np. małemu dziecku pieniądze, czy rzeczywiście tym samym przyczyniamy się do poprawy jego losu, czy może jednak jest wręcz przeciwnie. Tak naprawdę nigdy nie mamy pewności, do czyich rąk trafią nasze datki, a swoją postawą utwierdzamy dzieci w przekonaniu, że żebractwo jest dobrym i łatwym sposobem na życie, a tym samym nie wpływamy na poprawę ich losu.
Trzeba więc zadać sobie pytanie - czy najlepszą formą pomocy jest datek pieniężny? Jednoznacznej odpowiedzi nie ma, na pewno należy pamiętać, że są instutucje, które zajmują się pomocą ubogim. Na przykład może to być Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej lub Caritas. Dzięki temu mamy pewność, że nasza darowizna trafi do właściwych rąk i zostanie dobrze spożytkowana.