Od 10 sierpnia do 16 września Słońce wędruje na tle gwiazdozbioru Lwa, jednej z największych konstelacji na niebie znanej od 4000 lat p.n.e i bardzo zbliżonej kształtem do swojego mitologicznego odpowiednika- zwierzęcia zabitego przez Herkulesa, który najczęściej przedstawiany był przyodziany w jego skórę. Doskonale widoczny podczas dobrej aury trójkąt prostokątny przypominający strukturę wielkiego wozu i gwiazdy poboczne od najdawniejszych czasów posiadały swoje wyjątkowe znaczenie. Zwłaszcza najjaśniejszy w konstelacji, królewski Regulus, wskazujący położenie lwiego serca. Arabowie przypisywali mu władzę na niebie. Potrafiącym zdobyć się na kontemplację nieboskłonu pomimo chłodnych nocy, być może uda się jeszcze wypatrzyć wrześniowe Perseidy. Czas aktywności "spóźnionego" roju meteorów, które w największej ilości zwykliśmy podziwiać podczas letniej "nocy spadających gwiazd" przypada na 05- 21 września.
Wrześniowe niebo oferuje nam wyjątkowo klarowny obraz nocnych gwiazdozbiorów. A jak wiadomo, nad naszym regionem widać je wszystkie.