Jaćwież wypełniona turystami wczoraj po raz pierwszy w tym sezonie odbiła od nabrzeża. Choć, jak się dowiedzieliśmy, niewiele brakowało, a przybyła do Augustowa grupa turystów mogłaby jedynie pooglądać wspomnianą jednostkę na lądzie. Wszystko za sprawą problemów, z jakimi w ostatnich dniach musieli się zmierzyć właściciele Jaćwieży.
Lub też skradziony – jak nas poinformował mieszkaniec posesji, obok której wypoczywał w fotelu obdarzony stoickim spokojem pewien osobnik. Biorąc z niego przykład, cierpliwie wysłuchaliśmy pobrzmiewającego w głosie zarzutu, jakoby mogło mieć to związek z naszą wcześniejszą publikacją. Być może tak było, bowiem często się zdarza, że nadmierna popularność przynosi więcej szkody niż pożytku.
Siedzący niewzruszenie przy wjeździe do Augustowa osobnik zwraca na siebie uwagę podróżnych przez okrągły rok. Wpatrzony w jeden punkt wykazuje codziennie stoicki spokój nie bacząc ani na warunki atmosferyczne, ani pędzące za czymś tysiące pojazdów.
Dzisiaj rano przy Gimnazjum nr 1 im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Augustowie goszczącego młodych żołnierzy Polskiej Organizacji Wojskowej uroczystym apelem rozpoczęto obchody 152. rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego.
Czyżby danego słowa już po raz kolejny nawet nie próbował dotrzymać burmistrz Augustowa, Wojciech Walulik? Jak się dowiedzieliśmy, poproszony o spotkanie przez grono pedagogiczne Gimnazjum Nr 1 włodarz przybył, po czym poinformował o swoich decyzjach wygaszania placówki.