Na przestrzeni wieków istniały w Augustowie trzy świątynie prawosławne, wpisane niemal od początku istnienia miasta w jego krajobraz religijny. Dwie z nich można już tylko zobaczyć na starych zdjęciach z okresu międzywojennego, trzecia została przekazana katolikom i istnieje do dnia dzisiejszego.
Czy ktoś się zastanawiał, dlaczego październik nazywa się tak a nie inaczej? Nazwa tego pierwszego całkowicie jesiennego miesiąca, zwanego przez nasze babcie i prababcie częściej paździerzcem, paździerzeniem lub pościernikiem, pochodzi od czynności związanych z obróbką powszechnej kiedyś w uprawie rośliny, czyli lnu.
Obecnie hasło "wykopki" młodemu gronu Polaków mówi niewiele lub nic. A jeszcze kilkdziesiąt lat temu termin ten znał każdy polski uczeń, ze wsi i miasta.
Z okazji obchodów 100-lecia Lipowca, jednej z augustowskich dzielnic, została otwarta wystawa plenerowa poświęcona historii tego miejsca. Składają się na nią fotografie z dawnych lat zebrane w tematyczne plansze oraz dopełniający je rys historyczny.
„Na dzień Matki Boskiej 26 sierpnia 1943 r. zginęła cała wieś...” głosi napis na cokole figury Matki Boskiej w Jasionowie.
Mieszkańcy Augustowa kultywują pamięć o stacjonującym w mieście w okresie międzywojennym 1 Pułku Ułanów Krechowieckich im. płk Bolesława Mościckiego. Co roku w dawnej świątyni garnizonowej odbywają się stosowne uroczystości, istnieje muzeum poświęcone historii Pułku, nazwę tej formacji wojskowej noszą jedna z ulic miasta oraz szkoła.
Lipiec na kartach historii XX wieku zapisał się Polakom krwawymi wydarzeniami. W lipcu obchodzimy 71 rocznicę Obławy Augustowskiej, w lipcu przypada także 73 rocznica Rzezi Wołyńskiej. Senat postuluje by dzień 11 lipca ustanowić Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP.
W zasobach Narodowego Archiwum Cyfrowego można znaleźć ponad trzydzieści starych zdjęć z Augustowa z okresu międzywojennego. Interesująca i intrygująca, bo przedstawiająca osoby, jest fotografia z 1934 roku zatytułowana: "Kurs dla nauczycieli języka polskiego pracujących za granicą". Ponadto opatrzona jest dedykacją.
Prawdziwą gratką dla miłośników historii Augustowa jest możliwość przekonania się jak wyglądało miasto kilkadziesiąt lat temu. Dzięki Narodowemu Archiwum Cyfrowemu każdy, zupełnie za darmo, może podziwiać m.in. przedwojenną panoramę grodu nad Nettą.
"W tym miejscu w latach 1532 – 1783 znajdował się kościółek pod wezwaniem św. Małgorzaty wraz z otaczającym go cmentarzem w Nettcie. Do dziś zachował się oryginalny krzyż" – taki napis widnieje na tablicy pamiątkowej, która pojawi się w miejscu dawnej lokalizacji świątyni. Pomysł upamiętnienia w ten sposób istnienia parafii we wsi Netta jest zasługą grupy mieszkańców, którzy dbają o zachowanie w pamięci historii swojej miejscowości.
Do trwających od kilku sezonów turystycznych prac drogowych w centrum Augustowa mieszkańcy i wczasowicze zdążyli się już chyba przyzwyczaić. Ulica Mostowa, Rynek Zygmunta Augusta odzyskują swój "blask". Cierpliwie czeka na zainteresowanie władz i swoją kolej od lat nie remontowana ulica 3 Maja. Chcemy przypomnieć, jak do jej przebudowy zabierano się 80 lat temu.
Z wykształcenia pedagog, z zawodu pracownik ośrodka kultury, z pasji miłośnik lokalnej historii. Marcin Halicki związany z raczkowskim GOK-iem od lat interesujący się historią swoich rodzinnych stron i ceniący sobie urok zdjęć sprzed lat przechowuje i utrwala nie tylko czarno-białe fotografie związane z najbliższą mu okolicą i żyjącymi w niej ludźmi, lecz przede wszystkim płynące z nich opowieści. W rozmowie z nami wspomina o liczących już ponad 20 tysięcy zdjęć zbiorach, fenomenie Raczkowskich Archiwaliów i impulsach do działania.