Choć walczyli do ostatniej piłki i wydawało się, że po dwóch przegranych partiach przynajmniej trzeci set, w którym od początku zdystansowali przeciwników, należy do nich, mocniejsi okazali się goście, wygrywając całe spotkanie 3:0 (28:26; 25:23; 26:24). To jednak nie koniec pojedynku. Już jutro drużyny zmierzą się ponownie. Początek starcia o godz. 17.00.